20 ulubionych książek: Mrożące krew w żyłach ksiązki

Dzisiaj kilka słów powiem o trzech książkach, które potrafią zmrozić krew w żyłach. Każdą z nich potrafiła mnie wystraszyć lub napoić lękiem.

O tej książce pisałam już na blogu - moja opinia -  było to moje pierwsze zetknięcie z Zafonem i wciąż jedyne. Gdy teraz wspominam tą książkę, mam ochotę do niej wrócić. Czytałam ją po sesji, tak dla rozluźnienia, choć na pewno Światła września luźną książką nie są. Niesamowicie mi się spodobało to w jaki sposób Zafon buduje napięcie w książce i jak dowiadujemy się o kolejnych ważnych elementach całej historii. Światła września porywają czytelnika i sprawiają, że nie chce się oderwać od lektury. Książka z tegorocznej listy przeczytanych. 

„Samotność jest czasem drogą, która pozwala osiągnąć wewnętrzny spokój.”

„Albowiem mężczyzna i kobieta są jak kwiaty w dolinie, które kwitną dziś, by jutro spłonąć w ogniu czasu. Człowiecze życie jest jak pora roku. Przychodzi i odchodzi.”

Miałam ochotę na horror Kinga, więc kupiłam sobie Cmętarz zwieżąt, długo zastanawiałam się, którą jego książkę wybrać jednak pokierowałam się wyglądem okładki i intrygującym tytułem. Opowiada ona historię rodziny Creedów, którzy przeprowadzają się do nowego domu, przy dość ruchliwej drodze. Córka Ellie ma kota zwanego Church, pewnego dnia kot zostaje potrącony przez ciężarówkę i umiera. Nieopodal domu Creedów znajduje cmętarz zwieżąt (nie wszystkie dzieci piszą poprawnie), gdzie zakopują swoje zwierzęta. Przeprowadzka do nowego domu, stała się początkiem horroru rodziny. W książce dość długo rozwija się akcja, ale to niczemu nie przeszkadza, a sprawia, że książka czyta się z zapartym tchem i czeka się na dalszy ciąg. W książce najbardziej przerażająca była końcówka, nie pamiętam kiedy tak się bałam, przez jakiś czas obawiałam się również swoich kotów. Cmętarz zwieżąt jest jednak powieścią, która pokazuje, że człowiek w chwili, gdy traci to co kocha jest w stanie zrobić wszystko by to odzyskać.

„Czas jednak płynie i przemienia jedno uczucie ludzkie w następne, aż w końcu przybierają wszystkie odcienie tęczy.”

Na Sklepik z marzeniami natknęłam się w Biedronce i kupiłam, było to moje pierwsze zetknięcie z twórczością Kinga. Książka początkowo wydaje się być nudna i ciężko się przebić, ale gdy uda nam się dość do rozwinięcia akcji czeka nas nagroda. Tajemniczy człowiek Leland Gaunt otwiera sklep i nadaje mu nazwę "Sklepik z marzeniami", a kupić w nim można dosłownie to wszystko czego pragnie człowiek. A jak wiadomo człowiek jest w stanie dla spełnienia swoich marzeń zrobić wszystko, dlatego też ceny za te przedmioty nie są wysokie, ale dodatkową opłatą jest spłatanie figla. Książka brutalna i przerażająca, bo ukazane w niej jest to, że koszmarem dla drugiego człowieka nie jest jakaś nadprzyrodzona istota, tylko on sam.

„Ciekawość to pierwszy stopień do piekła, a zaspokojona ciekawość to krok w przeciwnym kierunku.”
To książka z podium. Znalazła się tutaj, bo pokazuje właśnie upór człowieka do spełnienia swojej zachcianki i utrzymania jej, przecież kiedy uda nam się dostać wymarzoną rzecz, nie chcemy jej stracić, jesteśmy więc w stanie zrobić wszystko, by zatrzymać to "coś", ale czasami jesteśmy tak zapatrzeni w ten swój wymarzony przedmiot, że nie zauważamy jego prawdziwego oblicza.

Komentarze

Popularne posty