K. Atkinson - Jej wszystkie życia
Kto nie chciałby mieć możliwości przeżywania swojego życia
od początku, kiedy podwinie nam się noga? Niech to pytanie będzie wstępem do
mojej opinii na temat książki „Jej wszystkie życia” Kate Atkison,
o której, zanim po nią sięgnęłam, naczytałam się wiele pochlebnych i
zachęcających opinii. Sam opis powieści mnie zafascynował i wiedziałam, że to
tylko kwestia czasu, nim po „Jej wszystkie życia” sięgnę.
Ursula, która urodziła się zimowego wieczoru 1910 roku
umiera zaraz po narodzinach, lecz jeszcze tego samego dnia rodzi się ta sama
Ursula i zaczynamy poznawać historię jej życia. Życia, które daje jej szanse na
to, aby w końcu przeżyć je tak jak należy.
Książka ta wciąga od pierwszej strony, ale wymaga, aby
poświęcić jej największą uwagę i skupić się tylko na lekturze, bo wtedy
wszystko jest łatwiejsze do zrozumienia i nie gubimy się w powieści. Kiedy
siadałam nad „Jej wszystkie życia” nie wokoło nie miało znaczenia, liczyła
się tylko powieść i czułam się jakbym była bocznym obserwatorem wszystkich
wydarzeń, z zapartym tchem śledziłam losy Ursuli.
„Jej wszystkie życia” to powieść
fenomenalna, od której ciężko się oderwać i która czyta się z wypiekami na
twarzy. Czas poświęcony na lekturę książki Kate Atkinson to z czystym sumieniem
mogę powiedzieć nie jest czasem straconym. Język książki był prosty i
zrozumiały, co nie wiązało się z tym, że był kolokwialny. Bardzo podobało mi
się to, że bohaterowie odnosili się do wielu autorów cytując ich dzieła.
Czytając „Jej wszystkie życia” bardzo często
zastanawiałam się nad tym, co ja bym zrobiła, gdybym miała taką możliwość,
gdybym mogła przeżyć swoje życie od nowa, naprawić błędy, wiedząc jakie były
ich konsekwencje.
O tej powieści długo nie zapomnę, gdyż wywarła na mnie
naprawdę pozytywne wrażenie. Polecam tę książkę, bo naprawdę warto się z nią
zapoznać. Kiedy tylko znajdę trochę czasu, z przyjemnością usiądę ponownie do
losów Ursuli.
Książka rzeczywiście skłania do myślenia i pewnej refleksji. Z chęcią ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńTo świetna książka, która daje do myślenia. Mi też się bardzo podobała :)
OdpowiedzUsuń