Nicci French - Tajemniczy uśmiech


Rozstanie jest bolesne dla każdego. Ciężko jest nam pogodzić się z tym, że ktoś na porzucił. Po jakimś czasie rozpoczynamy nowe życie, ale są i osoby, których takie rozwiązanie nie satysfakcjonuje. Szukają sposobów, aby utrudnić życie swojemu eks – partnerowi. Dzisiaj chciałabym opowiedzieć o moim pierwszych spotkaniu z Nicci French pod tytułem „Tajemniczy uśmiech”.

O Nicci French słyszałam wiele pochlebnych opinii i postanowiłam się w końcu zapoznać z twórczością autora. Pod nazwiskiem Nicci French kryje się małżeństwo Nicci Gerard i Sean French. Podeszłam do „Tajemniczego uśmiechu” z dużymi oczekiwaniami, czy książka sprostała moim oczekiwaniom?

Miranda spotyka na lodowisku Brendana, szybko pomiędzy nimi nawiązuje się bliższa więź. Po jakimś czasie jednak kobieta zauważa, że jej związek z Brendanem nie ma sensu. Mężczyzna nie zamierza się jednak poddać, wchodzi w łaski rodziny Mirandy, a także jej przyjaciół. Nikt z nich poza Mirandą nie wierzył, że Brendan może być niebezpieczny.

„Tajemniczy uśmiech” to thriller psychologiczny, który od pierwszej do ostatniej strony trzyma w napięciu. Nicci French stworzyli powieść, od której ciężko było się oderwać, każdą stronę przewracałam z zapartym tchem, obawiając się, co, znajdę na kolejnych stronach, a nawet obawiałam się czytać w pociągu, żeby nie przejechać swojej stacji. Nicci French w doskonały sposób przedstawili problem zaburzeń psychicznych, autorzy dokonali tego w sposób nie wprost, co nadało całej powieści tajemniczości i atrakcyjności. Warto zatrzymać się także nad bohaterami powieści, gdyż zarówno Miranda jak i Brendan wykazali pewne cechy, za które można było ich lubić lub nie. O ile Brendan już na początku stracił mój sympatię, a ja sama utożsamiłam się z Mirandą to jednak ktoś inny może odebrać zachowanie tej dwójki zupełnie odwrotnie. Za lekturę książki zabrałam się nie czytając opisu z tyłu książki i bardzo się cieszę, że tak zrobiłam, bowiem miałam nie tylko niemałe zaskoczenie, ale i przyjemniej się powieść czytało.

„Tajemniczy uśmiech” to książka po którą warto sięgnąć. Wybrałam ten tytuł przypadkowo, bowiem chciałam zapoznać się z twórczością Nicci French, ale nie żałuję swojego wyboru, choć był bardzo spontaniczny.  Z pewnością sięgnę po inne powieści tej dwójki. Muszę to przyznać, że dawno nie miałam okazji czytać tak rozmyślenie skonstruowanego thrilleru, który nie tylko lekko zastraszył, ale zastanowił i zmusił do refleksji.

Komentarze

Popularne posty