Marc Pastor - Cienie Barcelony

Tajemnicze zniknięcia, którymi nikt się nie interesuje. Mrok, który ogarnia powoli malowniczą Barcelonę. Zło, które rozpościera swoje pazury. Te trzy zdania doskonale opisują powieść Marca Pastora pod tytułem „Cienie Barcelony”.


„Cienie Barcelony” zainteresowały mnie głównie z krótkiej informacji, iż cała opisana historia zdążyła się naprawdę. Sama Barcelona jest zaś miastem, które znajduje się na mojej liście do odwiedzenia. Rozpoczynałam tę książkę z wielkimi nadziejami, czy zostały rozwiane?

W XX w. Barcelonie dochodzi do zniknięć dzieci, którymi pozornie nikt się nie interesuje. Są to bowiem dzieci prostytutek. Sprawa zaczyna interesować się inspektor policji - Molssies Corvo wraz ze swoim partnerem. Sprawa jest jednak bardziej skomplikowana, aniżeli wcześniej się wydawało.

Odpowiem szybko na zadane przez mnie wcześniej pytanie, a później uzasadnię swój wybór. Książka spełniła moje oczekiwania, a nawet je przerosła, a to ostatnimi czasy zdarza mi się rzadko. Na pierwszy plus jest interesująca narracja prowadzona przez bardzo ciekawą postać (jednak nie będę zdradzać, kim ona jest) i choć od początku narrator zdradza nam, kto stoi za porwaniami dzieci nie sprawia to, że książka staje się nudna, wręcz przeciwnie. Autor, bowiem skutecznie przeplata wątki tragiczne z komicznymi tworząc z całej powieści wciągająca groteskę. „Cienie Barcelony” wciągają od pierwszej strony do ostatniej, a książkę można spokojnie przeczytać w jeden wieczór (o ile czas na to pozwala).

Powieść równocześnie budziła grozę i wyzwala obrzydzenie oraz wyzwala na twarzy uśmiech i wywoływała śmiech. Czytało się ją naprawdę rewelacyjnie i z całą pewnością „Cienie Barcelony” na bardzo długo pozostaną w mojej pamięci i kiedyś mam nadzieje do nich powrócić.

Jeżeli zastanawiacie się nad przeczytaniem tej książki to mówię Wam, iż naprawdę warto. To była naprawdę emocjonująca lektura, która zarówno przestraszy jak i rozśmieszy. Pozostaje mi tylko życzyć przyjemnej lektury.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo serdecznie WYDAWNICTWU CZARNA OWCA.

Komentarze

Popularne posty