Obiektywnie #7 [Nowości, starości i inne takie]

Wczoraj podsumowałam krótko, niestandardowo ubiegły rok, dzisiaj pokażę Wam kawałek starego roku w zdjęciach, które najlepiej wyrażają to co wokół mnie. Wybór zdjęć do tego zestawienia zawsze sprawia mi wiele radości, niektóre z tych zdjęć możecie znaleźć na moim Instagramie (gdzie Was serdecznie zapraszam), ale nie zawsze jednak wszystko tam trafia. Zapraszam Was na kolejny wpis z cyklu Obiektywnie, jedziemy!


 Jestem niezorganizowanym człowiekiem, mam nadzieję, że w organizacji pomoże mi taki cudowny kalendarz :)
 Herbata z mężem w takich cudownych filiżankach, zawsze smakuje doskonale...
...ale czasem i samotna jest całkiem dobra w ulubionym kubku!

 Moje wnętrze, moje miejsce...
 Może nie jestem Potterhead, ale mam sentyment i musiałam przeczytać najnowszego Harry'ego [ zdjęcie przeniesie Was do recenzji]
 Poświadomie od dziecka zawsze podobały mi się Mercedesy, najlepiej te stare z duszą... do ślubu jechałam W124 Coupe, a teraz na miejscu pasażera [wciąż! :(] wożę się W124 Kombi. Marzenia się spełniają!
 Czytanie po angielsku? Czemu nie! Za niedługi czas opowiem Wam o idei książek ze słownikiem :)
 Moja muzyka, a to mi styka! Rap w moich głośnikach zadomowił się na dobre, a o tej płycie niedługo Wam coś opowiem.

Mąż podarował mi cudowną kolorowankę na zimowe wieczory... 

 Tegoroczna stajenka, jeszcze w wersji uboższej, ale i tak wspaniała.
 Pierniczki!
I Było sobie życie...
Tym razem na zakończenie Bunia...zaciekawiona tym co powiecie?

Komentarze

Popularne posty