Obiektywnie #8 [Brak tytułu, będzie tytułem]

W ten sobotni poranek witam Was moim wpisem z serii: Obiektywnie. Dla Was wpis, a ja jestem w drodze do Zamościa. Zdjęć, nie jest ani dużo, ani mało, sami oceńcie Chciałabym podzielić się z Wami moją rzeczywistością, oczywiście część zdjęć znaleźć możecie na Instagramie, gdzie mniej więcej na bieżąco umieszczam nowe zdjęcia.

 Jesteśmy fanami gry Eurobiznes, kiedy podczas zwykłych zakupów zobaczyliśmy tę kultową planszówkę musieliśmy ją kupić. 
 Dzięki uprzejmości Saal Digital stworzyłam swoje małe fotograficzne portfolio, a to wszystko zawarte w tej czarnej książce.

 Stałam się szczęśliwą posiadaczką czytnika Pocketbook Lux 3, bardzo się polubiliśmy. Przy okazji przeczytałam książkę, którą zaczęłam przed rokiem.
 W moim walentynkowym poście wspominałam o prezencie, jaki razem z moim mężem sobie sprawiliśmy. Taka wesoła, miłosna pościel.
 Kiedy siedzisz w domu, to obrabiasz zdjęcia! Lubię, ten moment, kiedy wydobywam zdjęcie z rawu, a następnie delikatnie go obrabiam. Niezawodny jest w tym aspekcie mój cudowny tablet i nowa myszka, która sprawdza się lepiej, niż jej poprzedniczka. Efekt finalny powyższego zdjęcia znajdziecie pod linkiem: Foxgrafia, zachęcam do śledzenia strony.
Postanowiłam robić więcej zdjęć dla siebie, a nie tylko do recenzji i... wychodzi mi to. Założyłam nawet film do jednego ze starszych aparatów, ciekawa jestem efektu. (a Wy chcecie, abym się nim pochwaliła?)
 Znowu czytnik i pościel. Przeczytałam kolejną książkę Remigiusza Mroza i cóż Wam mogę powiedzieć, na pewno sięgnę po kolejną.

Mąż potrafi zaskoczyć - konsola PlayStation Portable i możesz grać wszędzie.
Na koniec moje dwa słodziaki i ich spanie synchroniczne. Nie zabrakło też mojej sowiej poduchy.

Komentarze

Popularne posty