31 sierpnia: Dzień bloga

W swoim kalendarzu wyczytałam, że dziś obchodzimy Dzień Bloga, z tej okazji postanowiłam napisać co nie co o samym blogu i nie tylko.

Powstał on 10 lutego 2011 roku jako miejsce spełniania mojej twórczości, czyli publikowania na nim wierszy - mojego autorstwa -, jeszcze w tym samym roku zdecydowałam się na publikowanie na nim wszelkiego typu przemyśleń, choć tak w dalszym ciągu dużo miejsca zajmowały na nim wiersze, a teraz... teraz ma on troszeczkę inne oblicze, powiedziałabym o nim, że jest to blog ogólno-tematyczny i znajdziemy na nim wszystkiego po trochu. Najbardziej jednak chciałabym tu publikować wzmianki o swojej twórczości, co często jednak robię, ale ileż można pisać o opowiadaniach.

Przełomem i prawdziwą rewolucją było opublikowanie na łamach bloga postów o 10 wybranych filmach spośród ulubionych, a także moja opinia na temat Intruza, choć wcześniej ukazała się również moja opinia na temat nowego albumu Red Hot Chili Peppers - I'm with you. Blog zmieniał się wraz ze mną, kiedy inspiracje do pisania wierszy ucichły, nie starałam się na siłę ich pisać, żeby "coś" opublikować, nie chciałam go porzucać, dlatego też przekształciłam jego tematykę i tak z bloga wyłącznie lirycznego, stał się ogólnym, którego nie da się zamknąć do żadnej konkretnej kategorii.

Wczoraj była pełnia. Nie działa ona na mnie w ten sposób, że nie mogę zasnąć, raczej bardziej nie odczuwam zmęczenia i nie chce mi się spać, choć pewnie gdybym się położyła i zamknęła oczy pewnie bym zasnęła, ale nie o tym chciałam pisać. Pełnia działa na mnie bardzo twórczo, podczas niej mam więcej pomysłów i słowa lepiej mi się układają, właśnie podczas wczorajszej pełni stworzyłam nowy wiersz, nie jestem z niego zadowolona jak z niektórych, które na łamach tego bloga były publikowane, ale patrząc jak długa była moja przerwana w pisaniu to nie jest źle. Oto i one:

***



Wędrowałam tam, gdzie Ty
i gdzie marzenia i sny.
Tam kolorami świeciło
i nigdy nic nikogo nie smuciło.

Po prostu sielankowo tam było!

Wędrowałam tam, gdzie Ty
i gdzie marzenia i sny.
Tam radośnie się żyło
i każdemu było miło.

Po prostu sielankowo tam było!

Wędrowałam tam, gdzie Ty
gdzie kończą się marzenia i sny.
Tam szarością przygnębiało
i nigdy się nie poprawiało.

Po prostu smutno tam było!

Wędrowałam tam, gdzie Ty
gdzie kończą się marzenia i sny.
Tam inaczej już było,
lecz przy Tobie się polepszyło.

Po prostu…

__________________________

Melodia deszczu

Melodia deszczu wygrywa melodię
„Puk puk puk puk…”
wiatr cichutko woła
„Szzzzzzz…”
a ty siedzisz nie dostrzegasz
tego co dokoła
Ciebie gra
Ta melodia
tak bliska dla ucha
i tak delikatna,
a Ty zagłuszasz ją swą „muzyką” bezlitosną

___________________________

Ławka na stacji kolejowej



Ciemny zaułek dosyć ciemnej stacji
On stoi i ona stoi
Patrzą sobie w oczy.

Zniszczona ławka dosyć ciemnej stacji
On stoi i ona stoi
Zbliżają do siebie swe usta.

Ciemny zaułek dosyć ciemnej stacji
On stoi i ona stoi
Ich usta się dotykają. Ławka symbolem miłości
się stała
To ona zbliżyła do siebie
tych dwoje kochanków,
spoglądających na siebie.
(ten wiersz napisany został 2 grudnia 2011 roku)

A i jeszcze chciałam dodać piosenki, które ostatnio szczególnie mi towarzyszą:


tego słucham (a właściwie całej tej płyty)pisząc ten post


Zakochałam się w tej piosence...



Komentarze

Popularne posty