Ze smutkiem i radością

Zdjęcie mojego autorstwa, zrobione jeszcze latem.

Przygotowania do konkursu recytatorskiego, które na razie były tylko wyszukaniem utworów zaowocowały moim nowym wierszem, zamiast uczyć się na egzaminy ja wiersze piszę, bywa i tak, jaki on jest oceńcie sami. Jak zwykle przejawia się w nim moja pesymistyczna natura.

Ze smutkiem i radością w duszy, 
Myślę ileż mnie jeszcze czeka wzruszeń, 
Czy na białym koniu, rycerz zjawi się 
W zbroi czarnej? 
A może książę rodem z bajki 
Do mych drzwi zapuka.
Ileż mnie jeszcze czeka wzruszeń?



Ze smutkiem i radością na sercu, 
Myślę ile mnie jeszcze czeka wzruszeń,
Czy spotkam miłość, co życie
Me odmieni całkowicie?
A może jednak los inny mnie czeka
Gdzie mur od świata oddziela?
Ileż mnie jeszcze czeka wzruszeń?

Komentarze

  1. eh, ja też jestem pesymistką. staram się nie myśleć o tym co było, czy może być - tylko tu i teraz. inna sprawa, że udaje mi się tylko czasem..
    wiersz jest piękny, bardzo prawdziwy. gratuluję talentu! ja też piszę, ale opowiadania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem takim pesymisto-optymistą, w wierszach niestety albo stety przejawia się to pierwsze. Bardzo się cieszę, że wiersz się podoba, ostatnimi czasy rzadko je piszę, podobnie jak Ty częściej piszę opowiadania. Dziękuję bardzo za ciepły komentarz;)

      Pozdrawiam;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Przeczytałeś moją recenzję/post? Podziel się swoją opinią. Za każde pozostawione tutaj słowo z całego serducha dziękuję! :)

Popularne posty