Książkowe myśli... Pierwsze miesiące 2013

Pierwsze trzy miesiące 2013 roku za nami, a ja postanowiłam wziąć pod lupę przeczytane przez mnie w tym roku książki. Ciekawym zjawiskiem (nie umiem znaleźć odpowiedniejszego słowa) jest to, że powróciłam do czytania komiksów, których tak naprawdę nie miałam w rękach od trzech lat, kiedy to czytałam Strażników - Watchmen. Biorąc te nietypowe książki pełne obrazków i dymków pod uwagę muszę przyznać, że w tym roku przeczytałam już więcej książek, niż w roku ubiegłym, co wyłącznie mnie cieszy. Mój status przeczytanych książek poszerzają również książki, które czytam na moją uczelnię, na przedmiot o nazwie Literatura dla dzieci, są to wyłącznie pozycje przeznaczone dla młodszych odbiorców, ale cieszę się, że mogę sobie odświeżyć bądź zapoznać się z książkami dzieciństwa.

Na ten czas liczba przeczytanych książek sięga 17 książek, a także trzy baśnie Andersena: Calineczkę, Brzydkie Kaczątko i Dziewczynkę z zapałkami.

Mam nadzieję, że uda mi się zrealizować moje postanowienie książkowe i przeczytać te 50 książek, które sobie wyznaczyłam i może nawet uda mi się to przekroczyć.

Komentarze

Popularne posty