M. Nurowska - Nakarmić wilki
Nakarmić wilki to kolejna powieść Mari Nurowskiej, którą
przeczytałam, o ile z braku czasu początkowo czytanie jej szło mi mozolnie to,
kiedy ten czas się znalazł ukończyłam książkę w jeden wieczór. Po raz kolejny
Maria Nurowska stworzyła historię od której nie sposób było się oderwać.
Nakarmić wilki opowiadają o młodej kobiecie – Katarzynie -,
która pragnie pisać doktorat o wilkach, w tym celu wyrusza w Bieszczady, gdzie ma
zbierać materiały na swoją pracę doktorancką. W Bieszczadach „rezydują” już dwóch
mężczyzn, którzy to pomagają Katarzynie poznać tereny bieszczadzkich lasów oraz
same wilki. Choć warunki w jakich przychodzi żyć tej trójce, są dalekie od
standardów i mogą demotywować, nie zniechęcają ich do pracy. Pomiędzy
Katarzyną, a jej towarzyszami nawiązuje się przyjaźń, a nawet pomiędzy jednym z
mężczyzn, a główną bohaterką nawet coś głębszego.
„ – A co twoim zdaniem ma sens? – spytała zaczepnie
- Miłość." /str.140/
Jak już napisałam we wstępie nie sposób było oderwać się od
tej książki, czytało się ją z zapartym tchem i rozczarowaniem był fakt, że to
już koniec. Nakarmić wilki dostarczyło mi wielu skrajnych emocji, a sami
bohaterowie od początku wzbudzili zaufanie, szczególnie główna bohaterka –
Katarzyna. Autorka pokazała czytelnikowi w tak dokładnie i interesująco sposoby
obserwacji wilków i warunki w jakich przyszło żyć bohaterom, że czytając ją
czuło się, że jest się na miejscu akcji.
Bez wątpienia mogę śmiało powiedzieć, że Nakarmić
wilki trafia na listę moich ulubionych książek i z całą pewnością w
przyszłości do niej powrócę. Książka ta potwierdziła tylko moją sympatię do tej
autorki. Polecam tą książkę gorąco, gdyż jest ona doskonała na wieczór,
szczególnie nudny i deszczowy z kubkiem gorącej kawy.
Komentarze
Prześlij komentarz
Przeczytałeś moją recenzję/post? Podziel się swoją opinią. Za każde pozostawione tutaj słowo z całego serducha dziękuję! :)