C. Läckberg - Księżniczka z lodu
Gdy niecały tydzień temu rozpoczynałam Księżniczkę z lodu nie wiedziałam czego mogę się spodziewać po samej powieści jak i autorce, teraz
już wiem, że czas poświęcony na tę książkę nie był zmarnowany, a po twórczości Camili
Läckberg jeszcze sięgnę.
W małym, malowniczym miasteczku w Szwecji odnalezione
zostają zwłoki młodej kobiety – Alexandry Wijkner, ślady wskazują na to, że
popełniła ona samobójstwo, jednak rodzina Alex ma pewne wątpliwości. Do
rozwiązania zagadki śmierci Alexandry proszą oni dawną przyjaciółkę – Erikę Falck,
który wraz ze swoim przyjacielem Patrickiem Hedströmem, policjantem próbują ją
rozwikłać. Natrafiają oni na szereg mrocznych wydarzeń z przyszłości, które jak
przypuszczają mogły mieć znaczenie w tajemniczej śmierci Alex. Z biegiem
wydarzeń pomiędzy Ericą a Patrickiem nawiąże się coś więcej, aniżeli zawodowa
współpraca, ale nie będę zdradzała zbyt wiele.
Prawda nie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem./str. 86/
Czytając Księżniczkę z lodu przeżywałam chwile smutku,
radości, bywałam zaskoczona, a także momentami zła, jednak zakończenie było dla
mnie zupełną niespodzianką i szczerze mówiąc trochę zdziwiłam się, że to już
koniec. Bez wątpienia Camila Läckberg zapewniła mi doskonałe doznania
czytelnicze o których z pewnością nie zapomnę. Mam nadzieję, że na tej książce
moja przygodą z twórczością tej autorki się nie skończy i wkrótce będę mogła
zapoznać się z innym jej dziełem.
Komentarze
Prześlij komentarz
Przeczytałeś moją recenzję/post? Podziel się swoją opinią. Za każde pozostawione tutaj słowo z całego serducha dziękuję! :)