W poszukiwaniu idealnego programu do obsługi E - booków

W swoim telefonie jak i tablecie posiadam dwa e - booki: Metro 2033 oraz Ślepy tor i inne opowiadania. Jestem w trakcie czytania tego pierwszego i przy tym testuje różne programy obsługujące pliki epub. Kiedy zdobyłam Metro 2033 zainstalowałam na swoim telefonie*, a później i tablecie** program o nazwie AlReader, jednak postanowiłam wypróbować inne programy. Drugim programem, który postanowiłam zainstalować na obu urządzeniach to Moon + Reader (w wersji darmowej). Zainstalowałam jeszcze Cool Reader, który to przypadł mi do gustu, gdyż bardzo ciekawie wygląda na tablecie (nie instalowałam go jednak na telefonie, aby go nie przeciążać).


AlReader - była to moja pierwsza aplikacja do obsługi e - booków. Na tablecie sprawdza się on bardzo dobrze, aplikacja jest bardzo funkcjonalna i kiedy się z nią "przegryzie" bardzo prosta w dostępnie. Przechodzenie z trybu dziennego na nocny jest bardzo łatwe i naprawdę dobrze się czyta przy użyciu trybu nocnego. Także wygląd aplikacji, który przypomina starą książkę jest bardzo przyjemny (choć do wyboru mamy również nieco inną skórkę). "Przewracanie" stron jest bardzo szybkie i możemy to robić na dwa sposoby, co jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Na tablecie jest bardzo funkcjonalna i przyjemnie się jej używa, gdyż wszystkie opcje są łatwo dostępne. Nieco gorzej jest w przypadku mojego smartfonu , gdyż z powodu małego wyświetlacza aplikacja traci trochę na swojej funkcjonalności, ale w czytaniu to nie przeszkadza. Zdecydowanie jest to bardzo dobra aplikacja do obsługi epub, jednak lepiej sprawdza się ona na urządzeniach o większym wyświetlaczu.

Moon + Reader - pomyślałam, że skoro istnieje również wersja płatna, to aplikacja ta przerośnie moje oczekiwania. Na tablecie jednak ciężko było mi obsługiwać ten program, dlatego też bez wahania go odinstalowałam. Jeżeli zaś chodzi o mój maleńki telefon to sprawdza się on wiele lepiej, aniżeli AlReader i chyba w przypadku czytania na moim smartfonie będę korzystała z tegoż programu. Jest to aplikacja dobra i podstawowe funkcje mamy pod ręką (niestety tylko w przypadku korzystania ze smartfonu). Wygląd aplikacji, który możemy sobie zmodyfikować, jest bardzo przejrzysty i możemy skorzystać z szeregu różnych motywów. Czytając przesuwanie pomiędzy "stronami" również jest bardzo komfortowe. Bardzo podoba mi się w niej to, że jedno kliknięcie przenosi do spisu rozdziałów, co w przypadku czytania dłuższej powieści jest bardzo ważne. Mamy tu również naszą wirtualną półkę, na której możemy zobaczyć wszystkie nasze książki

Cool Reader - zaraz po włączeniu programu załącza nam się "półka", na której widzimy jaką książkę aktualnie czytamy oraz mamy szereg innych opcji np.: "Ostatnio czytane" , "Otwórz z karty", czy "Otwórz z biblioteczki", która podzielona jest na różne pod grupy. W aplikacji tej mamy naprawdę wiele możliwości wybrania motywu, możemy mieć m.in.: papier (w dwóch wersjach jasnej i ciemnej), drewno (podobnie jak papier), metal (w kilku odmianach) i wiele innych. Minusem jest to, że wersja nocna jest mało czytelna i ciężko czytać w nocy używając tego programu. Ciekawym rozwiązaniem jest jednak funkcja głośnego czytania, głos czytający jest trochę irytujący, ale w chwili kiedy jesteśmy trochę zmęczeni możemy załączyć sobie opcję "Czytaj na głos", choć czasem pomija on niektóre frazy czytanego tekstu. Tekst/strony przewraca się łatwo i nie ma z tym kłopotu.


Każda z wyżej wymienionych aplikacji ma swoje wady i zalety. Jestem niemal pewna, że każdej z nich będę używała. Jak już mówiłam niektóre spasowały mi na moim maleńkim smartfonie, a inne na tablecie. Każda z nich tak naprawdę daje nam coś innego. Jednak jakby nie patrzeć, nie ważne jest gdzie się czyta, tylko co.

*Sony Xperia Tipo
**Alcatel One Touch Evo 7



Komentarze

Popularne posty