Andras Cserna - Szabo, Bendedek Darida - Wielka księga kaca, czyli pieczmy, gotujmy na kacu

Imprezy, wesela, urodziny. Wielu z nas nie wyobraża sobie tych uroczystości bez alkoholu. Później niejednokrotnie dopada nas skutek dnia następnego, czyli kac. Bardzo go nie lubimy i przez wieki znajdowaliśmy różne sposoby na poradzenie sobie z kacem. Dzisiaj będzie o „Wielkiej księdze kaca, czyli pieczmy, gotujmy na kacu” autorstwa Andrasa Cserna – Szabo i Benedeka Darida.


Kac to niestety trudny do pokonania zawodnik, wielu się chyba ze mną zgodzi. Ile ludzi, tyle sposobów na jego pokonanie. Choć ja skutków dnia poprzedniego nie odczułam ani razu, bo po prostu nie pije, to jednak temat nie jest mi zupełnie obcy. Dwójka węgierskich mężczyzn postanowiła zebrać wszystkie metody i przepisy na kaca, jakie znane były w historii świata i opisać je z dużą dozą humoru w niniejszej książce.

„Wielka księga kaca” to opowieść o tej ludzkiej słabości jaką jest alkohol. Różne trunki na przestrzeni wieków wiodły prym, jednak jedno pozostaje bez zmian – kac. Autorzy opisują różne przypadki z historii, które dotyczą owego zjawiska podając do tego przepisy na poradzenie sobie z tą trudną przypadłością. Przepisy nie raz absurdalne i sprawiające, że przecieramy oczy ze zdumienia, ale wszystko należy przyjąć z przymrużeniem oka.

Po tytule można spodziewać się wielu rzeczy, ale „Wielka księga kaca” to interesująca pozycja opisująca różne anegdoty opisujące skutki picia alkoholu. Wszystko podane jest w kilku rozdziałach, podzielonych historycznie, co bardzo pomaga w odbiorze całości.

Andras Cserna – Szabo i Benedek Darida napisali tę książkę w taki sposób, że potrafią zachęcić czytelnika do lektury, choć zdarzały się momenty, kiedy czytanie się dłużyło. Przede wszystkim plus dla autorów za stworzenie książki, która w sposób niemalże doskonały opisuje to, z czym człowiekiem nie może sobie poradzić. Choć z owej książki nie dowiemy się jaki jest idealny sposób na poradzenie sobie z kacem, to jednak może skusimy się na wybranie jednej z metod, ale czy ktoś z nas będzie na tyle odważny?

Podsumowując „Wielka księga kaca” to niezwykle ciekawa lektura, która może nas wiele nauczyć. Sądzę, że warto po nią sięgnąć z czystej ciekawości, a o kwestii próbowaniu zawartych w niej przepisów musicie zdecydować sami.


Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca

Komentarze

Popularne posty