Agata Czykierda - Grabowska - Jak powietrze
Czasami sytuacje jakie stawia
przed nami los są tragiczne, na pierwszy rzut oka, niosą ze sobą takie skutki
jakich się po nich spodziewamy. Tak było właśnie z bohaterami książki „Jak
powietrze” autorstwa Agaty Czykierdy – Grabowskiej o której dzisiaj
chciałabym opowiedzieć.
„Jak powietrze” to
pierwsza polska powieść New Adult jak głosi napis zawarty na okładce książki,
czyli literatury opisujących życie dziewczyny po przejściach i chłopaka z
problemami. Szukając w pamięci momentu, czy wcześniej czytałam książkę tego
typu z zaskoczeniem stwierdziłam, że powieść pani Czykierdy – Grabowskiej była
moją pierwszą z tego gatunku. Jaka się okazała? O tym opowiem za chwilę.
Oliwia, to na pozór dziewczyna,
która ma wszystko to czego może chcieć osoba w jej życiu, choć to tylko pozory,
bowiem dziewczyna zmaga się z bólem po śmierci ukochanej mamy. Dominik z kolei
musi zajmować się dwójką swojego młodszego rodzeństwa i ledwo wiąże koniec z
końcem. Ich drogi spotykają się, kiedy śpiesząca się Oliwia potrąca na pasach
idącego Dominika i łamie mu nogę. Dziewczyna czuje się zobowiązana do tego, aby
pomóc chłopakowi w opiece jego nad jego rodzeństwem.
Książka Agaty Czykierdy –
Grabowskiej wciągnęła mnie od pierwszego zdania do ostatniego, choć
spodziewałam się takiego finału to jednak z zapartym tchem śledziłam losy
Oliwii i Dominika. „Jak powietrze” czytało się lekko i przyjemnie, czego trochę od
niej oczekiwałam. Powieść idealnie wpasowała się w moje aktualne odczucia, co
tylko spotęgowało fakt, iż w stu procentach przypadła mi do gustu. W „Jak
powietrze” odnalazłam siebie sprzed lat, a to kolejny plus dla tej
książki.
Historia zawarta w „Jak
powietrze” jest prawdopodobna, bo przecież nigdy nie wiemy co wydarzy
się nam następnego dnia. Język jakim posługiwała się autorka idealnie
odzwierciedlał, to jacy byli bohaterowie, nie mieliśmy do czynienia ze
sztucznością. Ciekawym zabiegiem było ukazywanie akcji zarówno ze strony
Oliwii, jak i Dominika, co powodowało, że wiedzieliśmy wszystkie wydarzenia pod
różnymi kątami.
Ze swojej strony nie mogę
powiedzieć złego słowa na temat tej książki. Przyjemnie się ją czytało i
naprawdę ciężko było zamknąć ją choćby na chwilę. Naprawdę udana pozycja.
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Znak Literanova
Komentarze
Prześlij komentarz
Przeczytałeś moją recenzję/post? Podziel się swoją opinią. Za każde pozostawione tutaj słowo z całego serducha dziękuję! :)