Stos lipcowy #36 (#6/2016)

Jak już Wam wspominałam [w poprzednim poście] lipiec nie należał do najmilszych miesięcy. Przeczytałam zaledwie jedną książkę, choć zapędy były na więcej. Dzisiaj jednak mam Wam zaprezentować tu, co w lipcu zasiliło moje półki. Osobiście jestem pod wrażeniem tego, ile tego jest albo raczej ile sama kupiłam. Nie przedłużając opowiadam coś nie co o moich "zdobyczach" lipca...


Zacznę od pozycji, które otrzymałam od Wydawnictwa Czarna Owca do zrecenzowania. Otrzymałam trzy książki. Pierwsza z nich idąc od lewej strony to Wszyscy w górę autorstwa Stephenie Glifford, książka mocno mnie intryguje, więc wkrótce zamierzam rozpocząć jej lekturę. Następnie mamy Morze pomysłów na bezmiar szczęścia, które pobieżnie przejrzałam, ale jeszcze nie raz do tej książki zajrzę. Ostatnia z trzech to Strzeżcie się niezwykłych kobiet Claire Delannoy, którą to czytałam w trudnym dla mnie lipcu. Książka ciekawa i zdumiewająca, odsyłam Was do recenzji.


Od Wydawnictwa Znak Literanova (OMG Books) otrzymałam pierwszą polską powieść New Adult Jak powietrze, która właśnie dostarcza mi rozrywki i mówiąc szczerze nie mogę się od książki Agaty Czykierdy - Grabowskiej oderwać. 


Jak patrzę na tę ilość książek to jest przerażona, a brakuje tu jednej części Emmy Jane Austen, którą gdzieś w pudłach (gdyż tymczasowo wszystkie moje książki leżą w pudłach z powodu remontu) zawieruszyłam. Co prawda dwie książki Kupiec Wenecki Williama Szekspira i Eugeniusz Oniegin Aleksandra Puszkina to przypadek - nie zdana prasa, tak cała reszta to zakupy prawie zaplanowane. Oczywiście przyszły trzy książki polsko - angielskie: Moby Dick, Podróże Guliwera i Alicja w krainie czarów. Następnie mamy dwa kolejne (na zdjęciu jeden) tomy Kolekcji Romantycznej, którą postanowiłam zebrać, tym razem to Emma Jane Austen. W końcu kupiłam Zielonę milę Stephena Kinga, to ile razy przymierzałam się do zakupu tej powieści Stephena Kinga to przekracza ludzkie pojęcie. Na koniec zostawiłam trochę inną książkę, upolowaną w Biedronce, poradnik fotograficzny na temat fotografii kulinarnej - ale już wiem, że triki tutaj opisane przydadzą się też w innej dziedzinie fotografii.

A czy Was coś zainteresowało? Może coś czytaliście i polecacie?

Komentarze

Popularne posty