S. King - Doktor Sen
Czasami jest tak, gdy czytamy
jakaś powieść i dochodzimy do zakończenia, zastanawiamy się, co stało się z
bohaterami później. Nie zawsze jednak możemy poznać dalsze losy postaci
literackich. Często pozostaje nam jedynie wyobrazić sobie, co wydarzyło się potem,
jak potoczyły się dalsze losy naszej ukochanej bohaterki czy bohatera. Niekiedy
jednak zdarza się tak, ze autor funduje nam drugi tom opowieści, gdzie
poznajemy dalsze życie postaci, z którą zetknęliśmy się wcześniej. Tak zrobił
też Stephen King w przypadku Lśnienia, jednego z najbardziej
znanych i przerażających dzieł. Muszę to przyznać, że z tą powieścią króla
horroru zapoznałam się niedawno, jednak byłam ciekawa jak potoczyły się losy
Danny'ego i jego matki Wendy po opuszczeniu przez nich hotelu Panorama.
Dan, bo bohater Lśnienia nie jest już małym chłopcem, a dorosłym mężczyzną. Dan ma kłopot z alkoholem,
podobnie jak przed laty jego ojciec. Pewnego dnia postanawia on zacząć nowe
życie. Los zsyła go do miasteczka o nazwie Frazier w stanie New Hampshire,
kiedy zaczyna uczęszczać na spotkania grupy AA na jednym spotkaniu w notesie, w
którym miał zapisywać dziewięćdziesiąt spotkań, zapisuje nazwę, imię - Abra.
Początkowo nie wie, kim jest Abra, ale później domyśla się, że to dziewczynka,
która obdarzona jest ogromną jasnością. Dostaje on pracę w hospicjum, gdzie
pomaga przejść na drugą stronę umierającym ludziom. Nazywają go Doktor Sen. Z
czasem, z pomocą Abry odkrywa, że na dzieci obdarzone jasnością czyha Prawdziwy
Węzeł... Kim jest i jak potoczą się losy Danny'ego i Abry już nie zdradzę.
Może i Doktor Sen nie jest
najlepszą książką Stephena Kinga, może i jest napisany trochę na siłę, to
przyznać trzeba, że czytając ją sami nie wierzymy w to co czytamy. Wszystko co
się działo mocno mnie zaskakiwało, wielu rzeczy się nie domyślałam. Pozycja
warta uwagi dla tego znajomionego z twórczością Stephena Kinga, ale również
tego, który chce ją poznać, bo nieznajomość Lśnienia wcale nie
zepsuje nam odbioru, może stać się jednak odwrotnie. Śmiało mogę polecić tę
książkę, dostajemy grozę (minimalną, ale jednak jest), akcję i trochę humoru.
Komentarze
Prześlij komentarz
Przeczytałeś moją recenzję/post? Podziel się swoją opinią. Za każde pozostawione tutaj słowo z całego serducha dziękuję! :)