Chcewajki użytkowe
Witajcie!
Prezentowałam ostatnio moje chcewajki książkowe, a dzisiaj przyszła pora na drugą cześć postu o chcewajkach, czyli chcewajki użytkowe, czyli wszelkiej maści produkty, które bardzo ułatwiłby mi życie. Wybrałam tylko te rzeczy "must have", podobnie zresztą jak przy książkach, jednak niestety ceny większości tych produktów przekraczają budżet mój i moich bliskich. Pomarzyć jednak można, a przy odrobinie wysiłku są to przedmioty do kupienia. Są to produkty zróżnicowane i nie znajdziemy tutaj jednej kategorii, choć co stanowi większość da się lekko zauważyć.
Regał na książki
Nie mam już gdzie trzymać swoich książek! Nowo przybyłe dostają miejsce na tych, które "miały szczęście", a i w tej pozycji już brakuje miejsc, a więc regał na książki potrzebny od zaraz (wszystko byłoby prostsze, gdyby znalazło się miejsce)
Telefon komórkowy

Obiektyw

Blenda fotograficzna

Plecak

Osłona na obiektyw
Już doświadczyłam jak uciążliwe potrafią być promienie słoneczne na zdjęciach, dlatego osłona przeciwsłoneczna znaleźć się tutaj musiała. Nie jest to wydatek duży, więc mam nadzieję, że niedługo będę mogła się zaopatrzyć w taki mały gadżet.
Soczewka makro

To chyba wszystkie moje chcewajki, które pozwoliłam nazwać sobie użytkowymi. Większość stanowią gadżety fotograficzne, bo trzeba przyznać podstawowe elementy chciałabym sobie skompletować, ale także pocieszyć moje ambicje. Jednak to nie tylko fotografia, ale także inne mniej lub ważniejsze rzeczy, na pewno półka/regał jest elementem bardzo potrzebnym, bo nie mogę patrzeć na takie ułożenie ksiażek.
Sama ostatnio miałam nie mały problem z miejscem na półkach, więc zaczęłam się zastanawiać, czy wszystkie książki na nim są mi do szczęścia potrzebne. Małymi kroczkami wyprzedaje te, z których wyrosłam i na nowo zaczynam kolekcjonować ;)
OdpowiedzUsuńTelefon <3 Sama poluję na tę Nokię, ale chyba do czerwca sobie poczeka.
Oby udało ci się wszystko zdobyć ;D
Ja nie mam co wyprzedawać, bo większość to jakieś serie albo książki, które mają dla mnie także wartość sentymentalną. Dwie, których chętnie się pozbędę już odłożyłam, tylko nie mam kiedy ich wycenić. Mi możliwe uda się Nokię kupić w styczniu (oby!), bo szczerze nienawidzę androida.
UsuńMnie też by się przydał regał na książki.
OdpowiedzUsuńMi również jak Wioli regał potrzebny na gwałt, a nawet dwa.. no dobra z 5, bo 2/3 książek w pudłach leży :)
UsuńJak widzę nie tylko ja mam taki problem :)
Usuń