Panie Kwietniu panu już podziękujemy, zapraszamy Maj!

Ten kwiecień wcale taki dobry nie był jakby się wydawało. Nie chcemy go już, więc pora go podsumować. Jak wypadły moje plany? I jakie są na nowy miesiąc? Tego oczywiście dowiecie się z lektury tego oto postu. To jak ciekawi jak wypadł u mnie kwiecień?

Kwietniowe podsumowanie:

Choć czytelniczy wynik jest mniejszy, niż ostatnich dwóch miesięcy to jednak wciąż nie mogę narzekać. Przeczytałam pięć książek, co daje mi już w tym roku dziewiętnaście książek. Nie mogę zdecydować się, co Doskonała pomyłka, która nie zapowiadała się na książkę jaką się okazała. Z drugiej Złota godzina i Spódniczka ze starej podszewki. To był naprawdę udany pod względem doboru lektur miesiąc. W kwietniu nie znajdę swojego numeru jeden, gdyż wszystkie trzy wymienione przez mnie książki mnie oczarowały. Oprócz nich był jeszcze Czas burzy, który ani mnie nie zawiódł, ani nie zachwycił, ale o tym opowiem Wam w najbliższych dniach. I numer pięć to audiobook, który słuchałam sobie w domowych obowiązkach, czyli Niesamowite przygody 10 skarpetek. Pozycja tak ciekawa i pełna humoru, że na pewno coś Wam o niej opowiem.

Mogliście przeczytać o moich czytelniczych nawykach, ale nie pojawił się wpis z serii Obiektywnie i nie wiem, kiedy uraczę Was nowym tego typu. Nie zrealizowałam pełni swoich planów, ale ogólnie jestem zadowolona z tego, co pojawiło się na blogu w tym miesiącu. Spotkała mnie jednak w kwietniu smutna niespodzianka, końcem marca zmieniłam wygląd bloga, z którego jestem bardzo zadowolona. Od dwóch lat korzystałam z systemu komentarzy Disqus, po zmianie szablonu zniknęły mi wszystkie dotychczasowe komentarze, nie tylko te napisane poprzez platformę, ale także standardowy system komentowania Bloggera. Próbuje to naprawić, ale do tej pory wybrałam mniejsze zło i na bloga wrócił standardowy system komentowania (i chyba taki zostanie). Och! Był też konkurs, jednak nie cieszył się on dużym powodzeniem, a osoba, która jako jedyna się zgłosiła swój udział, nie odpowiedziała na moją wiadomość.

Co w maju:


W Maju, o ile wszystkie moje plany się udadzą, w końcu pokaże Wam moje książkowe półki. Jeśli nie to opowiem Wam o czymś innym w ramach wpisów z serii Czytelniczy kącik. W kwietniu się jakoś nie złożyło, ale niebawem chciałabym napisać coś nieco na temat albumu mojego ulubionego wykonawcy ostatnich miesięcy Anatoma, kto śledzi świat hip - hopowy mógł coś usłyszeć na temat tego rapera, gdyż robi on niezły "bałagan" w tym gatunku. W szkicach czeka już post na temat gry komputerowej, w którą gram naprawdę dużo, a mianowicie The Sims 4, więc już za jakiś czas będziecie mogli trochę na temat poczytać. Co jeszcze się szykuje? Tego nawet sama nie wiem. W kwestii do przeczytania mam na pewno trzy książki, o których mówiłam Wam tutaj. Mam ochotę przeczytać jeszcze Zakazane życzenie. Zobaczymy co z tego będzie.

A jak Wasz kwiecień, jesteście zadowoleni? I jak prezentują się Wasze plany?

Komentarze

  1. Z kwietnia jestem średnio zadowolona. Raczej za dużo nie chcę planować na maj, bo już widzę że niewiele wyjdzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z reguły nie lubię planować, ale pisanie tych postów mocno mnie motywuje. Czasami wydaje mi się, że czasu mam tak dużo i zrobię mnóstwo rzeczy, a wychodzi kiszka, a nie raz jest wręcz odwrotnie :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Przeczytałeś moją recenzję/post? Podziel się swoją opinią. Za każde pozostawione tutaj słowo z całego serducha dziękuję! :)

Popularne posty